Pogoda do bani- mało światła na zewnątrz i w pomieszczeniach, więc generalnie nie było nam łatwo zrobić jakieś porządne foty. Na ulicach jest tak buro i "chlapowato", że nawet nie startowałyśmy z sesją plenerową - za tło tym razem posłużyło nam jedno z wejść na parking w Galerii Krakowskiej (my, czyli team: szanowna modelka i Kasia "Keetey" w roli fotografa - czyli sztampowo).
Kolorki nieco przekłamane - ale to standard.
Schemat Corony można znaleźć na stronie Canary Knits.
Ja użyłam włóczki akrylowo-wiskozowej (w ramach zużywania zapasów) Gokova (Kartopu). Poszło równe 5 motków (kaptur kończyłam na włóczkowych oparach i ze strachem w oczach, a kaptur przecież musiał być).
Druty: 4,5 mm.
Większość swetra robi się na około - szwy są tylko na kapturze i pod pachami - nie powiem podobało mi się takie udogodnienie.