sobota, 31 maja 2008

Z mocą urzędową

Zostałam pogoniona - w kwestii zapasowych kwadratów na podusie, które spokojnie leżały sobie u mnie ponad pół roku - bagatelka. Co było robić? Uszyłam poduchy - było to ponad miesiąc temu, ale musiały oczywiście nabrać tzw. mocy urzędowej - w końcu w wyjątkowo biurokratycznym kraju żyjemy.
Żeby było weselej, do tej pory nie wysłałam ich do Warszawy. Teraz to mi się już jakoś nie bardzo opłaca, zawiozę je osobiście za dwa tygodnie.
Tadam!



Oczywiście hafty nie są moim dziełem- jeden jest anonimowy, drugi wykonała Grazia z Zabrza

sobota, 10 maja 2008

Wiosenne domu przystrajanie

WIosna w pełni, a więc najwyższa pora na wymianę domowych ozdób na wiosenne, a te trzeba było najpierw zrobić - no to zrobiłam:

 

czwartek, 1 maja 2008

Gdzie nie spojrzę wszędzie suknia

Suknia cesarzowej zacznie mi się śnić po nocach. Tyle dłubania, dziubdziania i cały czas suknia - wszędzie suknia. Niedługo otworzę lodówkę, a tam co? Suknia...

Posiedziałam ostatnio przy krośnie - to i efekt jest. Powoli docieram do połowy obrazu, no a przynajmniej do połowy kartek schematu - zostało 5 stron z 8. Do lata to ja raczej nie zdążę ale może chociaż w tym roku? Zabawne - w zeszłym roku też miało być do końca roku. No tak, ale przecież wcale, a wcale nie określiłam do końca, którego roku No dobraaa....tym razem napiszę: do końca Anno Domini 2008. Przepadło, teraz naprawdę muszę skończyć ten obraz....
 

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails