sobota, 31 maja 2008

Z mocą urzędową

Zostałam pogoniona - w kwestii zapasowych kwadratów na podusie, które spokojnie leżały sobie u mnie ponad pół roku - bagatelka. Co było robić? Uszyłam poduchy - było to ponad miesiąc temu, ale musiały oczywiście nabrać tzw. mocy urzędowej - w końcu w wyjątkowo biurokratycznym kraju żyjemy.
Żeby było weselej, do tej pory nie wysłałam ich do Warszawy. Teraz to mi się już jakoś nie bardzo opłaca, zawiozę je osobiście za dwa tygodnie.
Tadam!



Oczywiście hafty nie są moim dziełem- jeden jest anonimowy, drugi wykonała Grazia z Zabrza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails