Zima w pełni więc stwierdziłam, że najwyższy czas pomyśleć o dogrzaniu szyi. No wiem - rychło w czas. Z moim tempem i powerem robótkowym jest ostatnio nieco lepiej - jest szansa, że szalik załapie się choć na końcówkę zimy.

Wzór to Garden Gate - urzekł mnie od pierwszego spojrzenia. Najbardziej podoba mi się w kolorystyce oryginału - tylko, że ja lubię rozjaśniać zimę wesołymi kolorami (mam wrażenie, że ludzie zimą ubierają się strasznie ponuro - szarobure okrycia, podobne dodatki, a przecież biel śniegu aż się prosi o radosną i jasną kolorystykę) więc mój wybór padł na różowo-wrzosową Prestige Yarn-Artu. Kolor na obu zdjęciach nieco przekłamany - w rzeczywistości jest intensywniejszy