Uwielbiam dawać prezenty, te drobne i te nieco większe, bo wiem jakie to przyjemne dostawać bezinteresowne drobiazgi (te całkiem drobne i te nieco większe)- zrobiony, kupiony specjalnie dla mnie.
Ot, takie jak...
...urocza i nieprzeciętna...
Ot, takie jak...
...urocza i nieprzeciętna...
... bransoletka. Zrobiona specjalnie (jej!) dla mnie. Przez Kitiarę.
Zdjęcia też są jej autorstwa. Bo Kitiara, poza tym, że jest przyszłą monopolistką polskiego rynku biżuteryjnego, jest też zapaloną fotograficzką - amatorem.
Zdjęcia też są jej autorstwa. Bo Kitiara, poza tym, że jest przyszłą monopolistką polskiego rynku biżuteryjnego, jest też zapaloną fotograficzką - amatorem.
no rzeczywiście śliczniusia ta bransoletka :)
OdpowiedzUsuńaleś mi lucylku reklamę zrobiła, aż się czerwienię :)
OdpowiedzUsuńi dostałam świeżutką paczusię charmsów, zgadnij, co z nich zrobię? =^.^=
Magda- na żywo jeszcze śliczniejsza :))) możesz mi wierzyć;))
OdpowiedzUsuńKitek - aj, bo uwierzę w Twoją nagłą wstydliwość;>>
Eeeeeeee - obróżkę dla Sheldona? Wypasioną zawieszkę do komórki?Dla Lusi? (buahahaha)
Faktycznie bardzo fajna!
OdpowiedzUsuń