Wreszcie stało się - przesyłki w drodze do adresata, chwila zwątpienia - czy dotrze na czas, czy się spodoba? I w końcu nadchodzi godzina "zero"...
Takie cuda wypadły 23 grudnia, kiedy zajrzałam do przesyłki od Tereni.
Natomiast Smyk cieszy się z wichtelowego krasnala ode mnie
To Ty jesteś tą szczęściarą co dostała tego cukierasa od Tereni ??!! Podziwiam go od chwili, kiedy ujrzałam po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńObrazek też mi się podoba, już nawet wypatrzyłam taką kanwę w pasmanterii.
Skrzacik, choć znany mi wcześniej, ciągle zachwyca, chyba się w nim zakochałam !!!
No ja :D
OdpowiedzUsuńJa go cały czas podziwiam, i obrazek, i kartkę...
Co do skrzata - obawiam się, że jest już zajęty ;))
Każdy przystojniak jest zazwyczaj zajęty, a jak wolny to babiarz - życie już mnie tego nauczyło :))))
OdpowiedzUsuń