Chyba pobiłam jakiś rekord. Nawet więcej niż chyba. Rekord w ilości czasu, jaka upłynęła od skończenia robótki, do jej zaprezentowania - takiego oficjalnego, na ludziu i w ogóle.
Tyle tytułem wstępu - TADAAM!!
Tyle tytułem wstępu - TADAAM!!
Surface: 4 motki z hakiem (haczykiem właściwie) bordowej Chainette, druty 3,5 i 4 mm. Próbka wyszła mniejsza niż z włoczki zalecanej więc robiłam rozmiar 42 - wyszedł 38 (chyba).
Whisper: półtora motka włóczki Kashmir, druty numer: 3,0; 3,5 oraz 4,0 mm, robiłam wg. "przepisu" na 20''.
Trudno go jakoś sensownie uwiecznić.
Whisper: półtora motka włóczki Kashmir, druty numer: 3,0; 3,5 oraz 4,0 mm, robiłam wg. "przepisu" na 20''.
Trudno go jakoś sensownie uwiecznić.
Ale ładne to pierwsze!!! Te jakieś "guzki" to co to?
OdpowiedzUsuńI to pierwsze i drugie cudo rewelacja!! Zazdroszczę umiejętności!!
OdpowiedzUsuńWiesz..... rekord to rekord......nie ważne w jakiej dyscyplinie :))))) ale trochę postarać się byś mogła i częściej tu pisać [grozipaluszkiem]
OdpowiedzUsuńZa nic w świecie się nie przyznam, że też zazdroszczę, jak diabli;)
Yenulko - te guzki to też na drutach, wzór taki
OdpowiedzUsuńAta - Dzięki :))) Ja Ci dam zazdroszczę - talentu i umiejętności to Ci raczej nie brak
Krzysiu- a żebyś wiedziała ile rzeczy ja Ci zazdroszczę ;)))