Nie uważacie, że miś o jakże apetycznym imieniu - Popcorn, jest przeuroczy?
Do takiego przynajmniej wniosku doszłam haftując misie z dwóch zestawików (na miano zestawu to to jest stanowczo za małe) dołączonych swojego czasu (czyt. daaaaaaaaaawno) do angielskiego pisemka "The World of the Cross Stitching".
Do takiego przynajmniej wniosku doszłam haftując misie z dwóch zestawików (na miano zestawu to to jest stanowczo za małe) dołączonych swojego czasu (czyt. daaaaaaaaaawno) do angielskiego pisemka "The World of the Cross Stitching".
Słodziaki są! takie do schrupania - jak popcorn ;-)
OdpowiedzUsuńo jak się cieszę że się odzywasz....
OdpowiedzUsuńMisiaki misiowo cudne
Ata- no dokładnie, a jaka ja byłam głodna przy ich krzyżykowaniu ;))
OdpowiedzUsuńJusta- dziękuję, mam nadzieję, że się niedługo zaobaczymy
No wreszcie!
OdpowiedzUsuńNie powiem kiedy mi ten wpis obiecywałaś!!
Misiami naocznie się zachwycałam i macałam :-)