No to dostałam. Z licznymi uwagami, że on niby nie jest idealny, że mógłby być lepszy, że jeszcze by go poprawiła. Phi - co ona tam wie, ta cała KasiaS.
Cuuuuuuuuuudniasta jest - prawda? I całkowicie, absolutnie kocia. Moja pierwsza ręcznie robiona zakładka - nie stary bilet, nie lista zakupów, nie kawałek nitki- zakładka, najbardziej zakładziasta ze wszystkich zakładek.
Kasiu - jesteś wspaniała, bardzo Ci dziękuję.
A książka założona ulotką z herbaciarni - no bo jak ja bym mogła takim cudem? Jeszcze się zniszczy...
Kasiu - jesteś wspaniała, bardzo Ci dziękuję.
A książka założona ulotką z herbaciarni - no bo jak ja bym mogła takim cudem? Jeszcze się zniszczy...
ależ cudny koci coś........ no to masz naprawdę czym się chwalić, a ja mam co zazdraszczać.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam